Michniewicz i jego kontakty z szefem piłkarskiej mafii
Początek XXI wieku to koszmarny czas dla polskiej piłki. Powiedzieć, że mieliśmy korupcję na każdym kroku, to nic nie powiedzieć.
Lepsze czasy
W jakimś stopniu udało się z tym okresem uporać – wystarczy zwrócić uwagę na to, ile osób zostało skazanych. Można też dodać, że wypadałoby o tym okresie zapomnieć i zrobić wszystko, aby sytuacja się nie powtórzyła. Niemniej niektórzy twierdzą inaczej i nie ma się czemu dziwić. Za przykład może posłużyć choćby dziennikarz śledczy Szymon Jadczak – dziennikarz ten na portalu Wirtualna Polska opublikował tekst poświęcony kontaktom Michniewicza z Ryszardem Forbrichem („ps. Fryzjer”), czyli szefem piłkarskiej mafii.
Część osób mówi, że opublikowany tekst to nic nowego, ale takie stawianie sprawy jest mijaniem się z rzeczywistością. Oczywiście Michniewicz nie ma żadnego zarzutu, ale coraz trudniej uwierzyć, że nie wiedział on, co działo się w polskim futbolu. Wypada też podkreślić, że mowa o tekście, który można określić analizą ponad 60 tysięcy stron akt. Czy w takiej sytuacji możemy mówić, że nie wydarzyło się nic szczególnego? Czy jakiś dziennikarz wcześniej dokonał tak dokładnej analizy?
Można też zetknąć się ze stwierdzeniem, zgodnie z którym za nami czasy, kiedy trudno było o uczciwość. Na pewno można to zrozumieć – bardzo prawdopodobne, że w piłce funkcjonują osoby, które były zamieszane w korupcję i nikt nie ma o tym pojęcia. Z drugiej strony Szymon Jadczak czy inni dziennikarze mają prawo dociekać prawdy. Szczególnie że selekcjoner reprezentacji Polski wielokrotnie udowodnił, iż jego pamięć jest dobra.
Informacje związane z piłką nożną znajdziesz też tutaj.