Rozgrywki piłkarskiej Ekstraklasy dobiegły do końca. Lech mistrzem, najgorszy sezon Legii

Ekstraklasa piłkarska nie jest gwarancją wysokiego poziomu, ale jest to nasza liga i co za tym idzie, możemy mówić o niemałym zainteresowaniu. Nie można też zapomnieć o emocjach, jakie towarzyszą poszczególnym starciom – piłka nożna jest naprawdę ważna.

Sezon 2021/22

Emocje te widać było choćby w sobotę, kiedy kończył się sezon. Z jednej strony znaliśmy niemal wszystkie ważne rozstrzygnięcia, natomiast z drugiej mogliśmy być pewni, że na stadionie Lecha zobaczymy wielką radość z mistrzostwa. Warto też od razu dodać, że przed ostatnią kolejką jedyną istotną niewiadomą było to, który klub będzie cieszył się z wicemistrzostwa – Raków Częstochowa czy Pogoń Szczecin? Rakowi brakowało tylko punktu, ale wygrał u siebie z Lechią i to aż 3:0. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył Ivi Lopez i tym samym został najlepszym strzelcem rozgrywek z 20 golami na koncie. Nawiasem mówiąc, po czasie okazało się, że ewentualna porażka również oznaczałaby drugie miejsce, bo Pogoń zremisowała u siebie z Termaliką 2:2.

Nie sposób też nie wspomnieć o spadkowiczach – z ligi spada wspomniana Termalica, Wisła Kraków i Górnik Łęczna. Obecność wśród spadkowiczów Wisły szokuje, ale możemy mówić o jak najbardziej zasłużonym spadku. Pojawia się też pytanie, czy Wisła Kraków będzie w stanie szybko wrócić do elity? Z pewnością wszystkim w klubie będzie na tym bardzo zależeć, ale chęci to oczywiście tylko namiastka tego, co jest potrzebne. Zresztą ten sezon jest tego świetnym przykładem. Dobrze też spojrzeć na historię – historia to nie wszystko, ale widać wyraźnie, że powrót do elity nie jest łatwy.

Nie sposób też nie wspomnieć o Legii Warszawa – zespół ten przyzwyczaił do niemal regularnego mistrzostwa kraju. Można również powiedzieć, że w klubie bywało różnie, ale nie miało to przełożenia na wyniki. Osoby związane z tym zespołem miały wręcz prawo poczuć się nietykalne. Ten sezon pokazał jednak, że piłka nożna jest bardzo skomplikowana. Zaczęło się od sporego sukcesu (faza grupowa Ligi Europy), natomiast skończyło się na ligowej katastrofie. Legia skończyła ligę na 10. miejscu, co oznacza wyrównanie najgorszego wyniku w historii.

Sezon 2022/23

Musimy też pamiętać o tym, że koniec jednego jest początkiem czegoś drugiego. Na brak emocji nie mogliśmy narzekać, ale czy ktoś powiedział, że kolejny sezon będzie mniej emocjonujący? Czy Lech obroni tytuł? Czy Legia wróci do czołówki? Co z Rakowem i Pogonią? Które drużyny spadną? Pytań jest naprawdę wiele.