Kamil Glik i Robert Lewandowski nie zagrają z Węgrami!
W ostatni piątek pokonaliśmy na wyjeździe Andorę 4:1 i tym samym zapewniliśmy sobie udział w barażach o mistrzostwa świata. Niemniej jednak w eliminacjach został nam jeszcze jeden mecz – dziś podejmiemy na Stadionie Narodowym Węgry. Co więcej, zagramy bez Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego.
Ogromna wartość
Brak tych zawodników musi mieć ogromny wpływ na przebieg dzisiejszego spotkania. Zresztą wszyscy kibice chyba zdają sobie z tego sprawę. Warte odnotowania jest też to, że nie możemy mówić o kontuzjach (a przynajmniej nie było mowy o kontuzjach).
Kamil Glik nie zagra z Węgrami, ponieważ ewentualna żółta kartka wyeliminowałaby go z następnego spotkania. W przypadku Roberta Lewandowskiego mówi się o przemęczonym organizmie.
Nie zapominajmy też o tym, że zagramy bez Grzegorza Krychowiaka. Krychowiak podczas meczu z Andorą dostał żółtą kartkę, która wyeliminowała go ze starcia z Węgrami.
Ważny mecz
Niektórzy mogą powiedzieć, że pojedynek z Węgrami nie ma wielkiej wagi, ale takie myślenie jest niewłaściwe. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że dobra reprezentacja musi mieć wielu zawodników grających na wysokim poziomie.
Starcie z Węgrami można więc określić ważnym testem. Ponadto nie możemy zapomnieć o tym, że walczymy o rozstawienie w barażach. Jeżeli zwyciężymy z Węgrami, rozstawienia nikt nam nie zabierze. Przy remisie mamy niemal 100% szans na rozstawienie, natomiast przy porażce sytuacja się poważnie komplikuje. Pamiętajmy także o tym, że Stadion Narodowy stał się prawdziwą twierdzą – ostatnia porażka Polaków na tym obiekcie miała miejsce 5 marca 2014 roku. Tego dnia Polacy mierzyli się towarzysko ze Szkotami i przegrali 1:0.